fbpx

Czy woda z kranu jest zdrowa?

Dlaczego mama mówiła, żeby nie pić wody z kranu?

Brak zaufania co do picia wody z kranu pochodzi z lat 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku i został nam przekazany z pokolenia na pokolenie. Wtedy woda dostarczana do naszych domów była faktycznie niezdatna do picia, często brudna, niesmaczna i pełna różnego rodzaju bakterii. Zapotrzebowanie na nią było ogromne, dlatego jej jakość zeszła na drugi plan. Ponadto nie było wówczas sztywno ustalonych norm jakie powinna spełniać. Wówczas nauczyliśmy się, że nie należy jej pić pod żadnym pozorem. Wtedy też zaczęliśmy chętnie sięgać po wodę butelkowaną, mając przekonanie o jej dużych walorach prozdrowotnych. Podawaliśmy ją również małym dzieciom.

Postęp i zdrowie

Teraz sytuacja ma się zupełnie inaczej. Zmiany nastąpiły głównie w nadzorowaniu jakości wody, która dociera do naszych mieszkań i domów. Jej kontrola jest przeprowadzona na wielu etapach, na wejściu i wyjściu z instalacji, które są systematycznie modernizowane. Poddaje się ją uzdatnianiu, ozonowaniu i filtracji. Oczyszcza wieloetapowo. Dodatkowo rygorystyczne normy wyznaczone zarówno przez Ministerstwo Zdrowia, jak i WHO (Światowa Organizacja Zdrowa) sprawiły, że woda z kranu jest zdatna do picia. Zawiera ona korzystne dla zdrowia minerały oraz biopierwiastki takie jak wapń i magnez. Spełnia wszystkie wymogi mikrobiologiczne oraz chemiczne. Jest czysta, nieskażona, a widoczny osadzający się na dnie szklanki kamień to cenne mikroelementy, zwłaszcza związki wapnia i magnezu. Można ją przegotować, ale przy obecnych standardach nie jest to wymagane. Warto również wiedzieć o systematycznie przeprowadzanych kontrolach jakości wody, wykonywanych przez lokalne stacje sanepidu. Jeśli posiadacie natomiast własną studnię – też poddajcie ją kontroli. A hydraulika spytajcie o preparat chroniący instalację wewnątrz domu oraz o to kiedy powinniście wymienić rury.

Woda butelkowana ma swoje walory, ale niejednokrotnie, jak pokazują badania, jest ona nawet niższej jakości niż kranówka. Pozostaje też kwestia czy warto za nią aż tyle płacić, skoro 1000 l wody z kranu to koszt 4 zł, zaś ta sama ilość butelkowana będzie kosztować ponad 1000 zł. Nie zapominajmy również o nadmiarze opakowań plastikowych, jakie są widoczne w naszych śmietnikach.

Jeśli jeszcze macie jakieś wątpliwości i nadal wahacie się czy wypić ze spokojem szklankę kranówki, poznajcie akcję „Piję wodę z kranu”, do której przyłączyli się aktorka Magdalena Popławska oraz Maciej Nowak, krytyk kulinarny. Na dedykowanej akcji stronie internetowej znajdziecie wszystkie niezbędne informacje, które skonfrontują mity związane z wodą z kranu z rzeczywistością.